Łącząc klasyczny wokal operowy z klubowymi bitami i strzelistym falsetem, JJ zdobył łącznie 435 punktów, z czego 257 od profesjonalnego jury i 178 w głosowaniu publiczności. 24-latek, urodzony w Wiedniu wyszedł na scenę, powstrzymując łzy, gdy odbierał kultowe trofeum - szklany mikrofon.
JJ: "To przekracza moje najśmielsze marzenia. To szaleństwo. REPORTER: "Co chciałeś, żeby poczuła publiczność, kiedy słuchała twojej piosenki?" JJ: "Chciałem, żeby mogli zobaczyć to co jest w głębi mojej duszy i to co czułem, kiedy pisaliśmy tę piosenkę. I jestem bardzo szczęśliwy, że wszyscy mieli podobne wrażenia... Nie ma zmarnowanej miłości. Jest tak wiele miłości, którą możemy rozdawać dookoła i powinniśmy tak robić. To najpotężniejsza siła na planecie Ziemia."