Andreas ma 18 lat i przyleciał do Australii, żeby popracować, pozwiedzać, a przede wszystkim – lepiej poznać samego siebie. To właśnie tutaj, na farmie chilli i batatów, po raz pierwszy ugotował swój obiad i zrobił swoje pranie. Gdy, już niedługo, wróci do Europy, mama będzie z niego dumna.
